Atom opóźniony o rok - Zielińska, MKiŚ (wywiad)
"Rząd PiS wydał decyzję środowiskową z rocznym opóźnieniem w stosunku do założeń harmonogramu PPEJ, w związku z tym można się spodziewać, że pierwszy blok elektrowni jądrowej powstanie rok później, choć nowy rząd robi wszystko, żeby zapóźnienia poprzedników nadrobić" - powiedziała Zielińska.
Jak dodała, teraz trwa w MKiŚ analiza i aktualizacja Programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ).
"Możemy się spodziewać aktualizacji harmonogramów i kosztorysów tego projektu, których poprzedni rząd nigdy nie pokazał. Miał tylko ogólne szacunki" - dodała.
Pytana, od którego roku energia z atomu będzie wliczana do polskiego miksu, odparła, że zapewne od 2034.
"Trwają prace nad nadgonieniem harmonogramu, żeby wygenerowane przez poprzedników opóźnienia nadrobić. Roboczo przyjmujemy rok 2034, a po aktualizacji PPEJ, która nastąpi w tym roku, będziemy mieli dokładniejsze dane" - zaznaczyła wiceminister.
Również w tym roku rząd ma przyjąć inny strategiczny dokument - aktualizację PEP2040. Jak podkreśliła Zielińska skala opóźnień jest ogromna.
"Dokumenty strategiczne są przestarzałe. Od 4 lat nie mamy też w ogóle długoterminowej strategii niskoemisyjnej do 2050 r., przez co wobec Polski uruchomiono unijną procedurę naruszeniową, która jest już na ostatnim etapie. W sumie samo Ministerstwo Klimatu i Środowiska ma do zamknięcia 24 procedury naruszeniowe dotyczące niewdrożenia dyrektyw unijnych przez Prawo i Sprawiedliwość. Nigdy nie powstała również strategia dotycząca ciepłownictwa" - wymieniła.
Julita Żylińska (PAP Biznes)
jz/ asa/